Dziś "DZIEŃ KOBIET", z tej okazji postanowiłam zadbać o swoje kobiece podniebienie i upiekłam mięciutkie drożdżówki z dżemem z czarnej porzeczki. Wybrała akurat ten dżemik, ponieważ uważam, że czarna porzeczka jest najbardziej aromatycznym owocem spośród tych, które goszczą w polskich ogrodach. Ciasto sporządziłam według niedawno odkrytego przepisu H. Szymanderskiej. Jest on fantastyczny i mam zamiar dalej go stosować. Na koniec gotowe drożdżówy posmarowałam słodkim lukrem i zaraz zjem je do świątecznej kawki. Swoją drogą, czy nie uważacie, że wyglądem przypominają róże?
Składniki:
- 4 szklanki mąki pszennej (ok. 500 g)
- 3 jaja
- łyżka cukru
- kostka masła
- 3/4 szklanki mleka
- 50 g drożdży
- łyżeczka soli
- dżem z czarnej porzeczki (przepis znajdziesz TUTAJ)
Dodatkowo:
cukier puder i woda do przygotowania lukru.
Wykonanie:
1. Drożdże i mąkę rozprowadzam w podgrzanym mleku i odstawiam pod przykryciem w ciepłym miejscu.
2. Masło rozpuszczam w rondelku na wolnym ogniu i pozostawiam do przestudzenia. W tym czasie ucieram jajka z cukrem i solą. Następnie dodaję wyrośnięty zaczyn oraz przesianą mąkę. Całość dokładnie wyrabiam.
3. Ciepłe, ale nie gorące masło wlewam do ciasta i znów dokładnie wyrabiam, do czasu, aż tłuszcz się wchłonie. Po wyrobieniu ciasto jeszcze trochę ubijam i pozostawiam w ciepłym miejscu do wyrośnięcia na około 30-45 minut.
4. Wyrośnięte ciasto przekładam na wysypaną mąką stolnicę. Formuję z niego cienkie wałki, których wierzch smaruję dżemem porzeczkowym (TAK JAK NA ZDJĘCIU). Następnie paski ciasta zwijam w "ślimaczki", układam na blaszce i pozostawiam do wyrośnięcia.
5. Wyrośnięte drożdżówki wkładam do nagrzanego piekarnika. Piekę na złoty kolor (około 20 minut w temperaturze ok. 180-200 st.C), jeszcze ciepłe smarujemy lukrem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz