Ciasto, które króluje w naszym domu od wielu, wielu lat. Może nie należy do tych najłatwiejszych i najszybszych w wykonaniu, ale z pewnością trud włożony w jego przygotowanie się opłaci. Najważniejszym elementem tego ciasta jest kruszonka. Musi być jej naprawdę dużo.
Składniki:
CIASTO
- kostka
drożdży
- szklanka
mleka
- 1,5
szklanki mąki pszennej
- 1,5
szklanki mąki krupczatki
- 0,5
szklanki cukru
- jajko
- jajko
- cukier
wanilinowy- cała paczka
- 0,5 kostki
masła
- 1 kg
śliwek węgierek (możemy zastąpić je śliwkami z kompotu)
- szczypta
soli
- garnuszek, rondelek, łyżka, duża miska, sitko.
KRUSZONKA
- szklanka
mąki krupczatki
- 0,5
szklanki cukru
- 0,5 kostki
masła
Wykonanie:
CIASTO:
1. Najpierw podgrzewam mleko. Do letniego mleka dorzucam drożdże i pół szklanki cukru (mleko nie może być gorące, żeby "nie zabiło" naszych drożdży, a cukier to po prostu pożywka dla tych jakże pożytecznych grzybków). Całość mieszam tak, żeby
drożdże się "rozpuściły" i odstawiam w ciepłym miejscu. Naczynie można również przykryć bawełnianym ręczniczkiem.
2. Kolejnym punktem jest oczywiście wyrobienie ciasta. Do miski przesiewam mąkę,
dosypuję cukier wanilinowy oraz ciągle mieszając, roztwór "drożdżowo-mleczno-cukrowy", który powinien już lekko zyskać na objętości.
3. Masło rozpuszczam w rondelku (lub innym garnuszku) na wolnym ogniu. Pozostawiam do przestygnięcia.
4. Do ciasta dodaję: jajko i szczyptę soli. Na koniec wlewam rozpuszczone masło - musi być przestudzone, w przeciwnym razie może zaszkodzić naszym drożdżom.
5. Ciasto wyrabiam na gładką masę. Można przy tym nieźle wyćwiczyć nasze bicepsy. Zakwasy kolejnego dnia murowane.
6. Całość przykrywam ściereczką i odstawiam w ciepłym
miejscu. Oczywiście należy pamiętać żeby miska, w której jest ciasto była w
miarę wysoka, bo w przeciwnym razie wszystko nam wypłynie.
6. Podgrzewam piekarnik do około 180- 200 st. C.
7. Ciasto przelewam do wysmarowanej masłem blachy Na jego wierzchu układam wypestkowane, poprzecinane na pół śliwki (mogą być też takie ze słoika) Posypuję obficie kruszonką i wkładam do
piekarnika.
8. Piekę ok godziny.
1. Do miseczki wsypuję mąkę, cukier i dodaję schłodzone masło. Wszystkie składniki szybko zagniatam.
Źródło przepisu: przepis
przechodzi w naszej rodzinie z prababci na babcię.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz