Zdrowy, domowy chlebek o pięknym, intensywnie żółtym wnętrzu. Swój piękny kolor zawdzięcza kurkumie. Żeby był pożywniejszy dodałam odrobinę nasion słonecznika i siemienia lnianego. Lubię, gdy w pieczywie znajdują się różne ziarenka.
Składniki:
szklanka mleka
opakowanie drożdży instant (7 g)
łyżeczka cukru
2,5 szklanki mąki pszennej
0,5 szklanki łuskanych ziaren słonecznika
2 łyżki siemienia lnianego
4 łyżki oleju rzepakowego
łyżeczka soli
łyżeczka kurkumy
Wykonanie: 1. Mleko podgrzewam, dodaję do niego cukier oraz drożdże, całość mieszam. Pozostawiam na chwilkę. W tym czasie do miski wsypuję wszystkie sypkie składniki i olej. Na końcu wlewam zaczyn. 2. Ciasto zagniatam, przykrywam bawełnianą ściereczką i pozostawiam pod przykryciem na około 45 minut. 3. Wyrośnięte ciasto zagniatam i umieszczam w wysmarowanej olejem foremce. Przykrywam ściereczką i pozostawiam w ciepłym miejscu na kolejne 30 minut. Gdy wyrośnie, chlebek nacinam i wkładam do piekarnika nagrzanego do 200 stopni C. 4. chleb piekę przez około 30 minut. 10 minut przed końcem pieczenia spryskuję jego powierzchnie wodą. Dzięki temu skórka będzie bardziej chrupiąca.Gotowy chleb wyciągam z piekarnika, wyjmuję z formy i studzę na kratce.
Szybka i treściwa zupa z porządną dawką sera. Dzięki cebulce nabiera wspaniałego aromatu. Zupę jest bardzo szybka w przygotowaniu. Ugotujesz ją w mniej niż pół godziny. Jeśli chodzi o dodatki, nie musisz użyć szczypiorku, pietruszki czy szynki szwarcwaldzkiej. To co do niej dodasz, zależy w dużej mierze od Ciebie i Twoich upodobań. Jedni dodają kolendrę, inni kiełbasę. Jeśli nie jadasz mięsa, możesz z niego zrezygnować i pokombinować z ziołami. Możesz też dodać chrupiące grzanki. Składniki:
łyżka masła
duża cebula
łyżka mąki pszennej
2 szklanki wody
2 szklanki mleka
100 g serka topionego "Gouda"
200 g tartego sera Gouda
płaska łyżeczka kurkumy
pieprz
sól
Dodatkowo:
łyżka oleju
kilka plastrów szynki szwarcwaldzkiej
natka pietruszki (pęczek)
świeży szczypiorek (pęczek)
Wykonanie: 1. Obraną cebulę tnę w piórka. Masło wrzucam do garnka, w którym będę gotowała zupę i roztapiam na wolnym ogniu. Następnie wsypuję cebulę i lekko ją podsmażam. Do podsmażonej cebuli dodaję mąkę, całość jeszcze chwilę podsmażam ciągle mieszając. 2. Do garnka z cebulą wlewam wodę i mleko. Gdy zupa zacznie się gotować, stopniowo dodaję tarty ser i pokrojony serek topiony. Zupę doprowadzam do wrzenia i gotuję jeszcze przez kilka minut, od czasu do czasu mieszając. Pod koniec gotowania dodaję przyprawy i dokładnie mieszam. 3. Szynkę szwarcwaldzką podsmażam na łyżce oleju, następnie lekko ostudzoną tnę na kilkucentymetrowe kawałki. Szczypiorek i natkę pietruszki myję, osuszam i szatkuję. 4. Do miseczki wlewam zupę, a następnie dodaję kilka kawałków szynki oraz szczypiorek i pietruszkę.
Maj to czas pikników i rowerowych wycieczek. W czasie takich wypadów nie może zabraknąć kawy w termosie i słodkich przekąsek. Najbardziej lubię zabierać ze sobą drożdżówki, są bardzo poręczne. Nie trzeba ich kroić i nie kruszą się w trakcie podróży. Poniżej przepis na bazie sznek z glancem według H. Szymanderskiej.
Składniki:
500 g mąki pszennej
50 g drożdży
5 łyżek cukru
łyżeczka soli
3 jajka
3/4 szklanki ciepłego mleka
100 g masła
tabliczka czekolady deserowej
Wykonanie: 1. Drożdże rozcieram z mąką i zalewam ciepłym mlekiem. Pozostawiam w ciepłym miejscu na około 15 minut. 2. Jaja ucieram z solą i cukrem na puszystą, jednolitą masę. Do jajecznej masy wlewam zaczyn i dodaję mąkę. Zagniatam gładkie ciasto. 3. Masło roztapiam w rondelku, a następnie studzę. Gdy osiągnie temperaturę pokojową, wlewam masło do ciasta. Całość zagniatam do całkowitego wchłonięcia się tłuszczu (może to chwilkę potrwać). 4. Z ciasta robię wałeczki, a następnie zwijam w płaskie ślimaczki. Tak uformowane drożdżówki układam na wyłożonej papierem blaszce i przykrywam bawełnianą ściereczką. Pozostawiam w ciepłym miejscu na około 45 minut. Wyrośnięte drożdżówki piekę około 25 minut w 180 stopniach C. 5. Czekoladę rozpuszczam w kąpieli wodnej. Polewam nią drożdżówki zaraz po upieczeniu.
Pora roku nie pozwala na zakup świeżych węgierek. Szczęśliwie zostało mi jeszcze kilka słoików śliwek zaprawionych pd koniec lata. Dzięki temu możemy cieszyć się plackiem z tymi owocami. Śliwki świetnie komponują się z ciastem drożdżowym. Nie mogło też zabraknąć solidnej warstwy kruszonki.
Składniki: Zaczyn:
szklanka mleka
30 g drożdży
łyżka cukru
Ciasto:
400 g mąki pszennej
3 jajka
0,5 szklanki cukru
0,5 kostki masła (ok. 100 g)
wcześniej przygotowany zaczyn
Kruszonka:
0,5 szklanki mąki krupczatki
0,5 szklanki cukru
100 g zimnego masła
Dodatkowo:
słoik śliwek w kompocie
Wykonanie: 1. Zaczynam od zaczynu. Do rondelka wlewam mleko i wsypuję cukier. Całość podgrzewam na wolnym ogniu. Od czasu do czasu mieszam, żeby cukier dokładnie się rozpuścił. Do ciepłego mleka dodaję pokruszone drożdże i mieszam. Przykrywam bawełnianą ściereczką i pozostawiam w ciepłym miejscu na około 15 minut. 2. Gdy zaczyn lekko wyrośnie zabieram się za ciasto. Mąkę przesiewam do miski. Jajka ubijam z cukrem na jednolitą masę. Masło roztapiam w rondelku. Do mąki dodaję jajka z cukrem i zaczyn. Ciasto dokładnie wyrabiam. Gdy będzie już gładkie i jednolite, stopniowo dodaję roztopione masło. Wyrabiam, aż tłuszcz dokładnie się wchłonie. Miskę z ciastem przykrywam bawełnianą ściereczka i pozostawiam do wyrośnięcia w ciepłym miejscu na około godzinę. 3. Wyrośnięte ciasto przekładam na wysmarowaną masłem i wyłożoną papierem blachę o wymiarach 20 cm x 30 cm. Śliwki odsączam i wykładam na ciasto. Następnie przygotowuję kruszonkę, łącząc ze sobą masło, mąkę i cukier. Kruszonkę wysypuję na wierzchnią warstwę placka. Pozostawiam w ciepłym miejscu na około 15-20 minut, w tym czasie ciasto jeszcze troszkę wyrośnie. 4. Piekę w 180 st. C przez około 30-35 minut.