Nie wyobrażam sobie Świąt Bożego Narodzenia bez ogromnej ilości słodyczy. Oczywiście nie na moim stole nie może zabraknąć wszelkiego rodzaju pierników i serników, a o makowcach już nie wspomnę. Jednak w tym czasie chętnie sięgam również po tort czekoladowy.
Biszkopt:
- 2 szklanki mąki pszennej,
- szklanka cukru,
- 6 jaj,
- łyżeczka proszku do pieczenia,
- 1,5 łyżki kakao
- masło do wysmarowania blachy.
Krem:
- 2 opakowania budyniu kakaowego,
- 0,5 l mleka,
- 4 łyżki cukru,
- kostka miękkiego masła.
Dodatkowo: kolorowe lukry i posypki do dekoracji.
Wykonanie:
Biszkopt:
1.
Oddzielam żółtka od białek. Białka ubijam na sztywną pianę, a żółtka
ucieram z cukrem na gładką masę i łączę z białkową pianką.
2. Do utartych żółtek dodaję mąkę, proszek do pieczenia i kakao. Wszystkie składniki dokładanie ze sobą łączę.
3. Masę przelewam do wysmarowanej masłem tortownicy. Piekę 25 minut w temperaturze 170 st. C.
4. Krem: Przygotowuję wg instrukcji , ale do tego celu używam tylko połowę mleka wskazanego na opakowaniu i 4 łyżki cukru. Budyń studzę. Następnie za pomocą miksera rozcieram masło. Do masła, wciąż miksując, dodaję małymi porcjami wystudzony budyń.
5. Biszkopt rozcinam na dwa blaty, a każdy z blatów nasączam kilkoma łyżeczkami mocnej, gorzkiej herbaty. Poszczególne warstwy układam w następującej kolejności: biszkopt, krem, biszkopt. Boki i wierzch tortu smaruję kremem. Dekoruję za pomocą kolorowych lukrów i posypek.
4. Krem: Przygotowuję wg instrukcji , ale do tego celu używam tylko połowę mleka wskazanego na opakowaniu i 4 łyżki cukru. Budyń studzę. Następnie za pomocą miksera rozcieram masło. Do masła, wciąż miksując, dodaję małymi porcjami wystudzony budyń.
5. Biszkopt rozcinam na dwa blaty, a każdy z blatów nasączam kilkoma łyżeczkami mocnej, gorzkiej herbaty. Poszczególne warstwy układam w następującej kolejności: biszkopt, krem, biszkopt. Boki i wierzch tortu smaruję kremem. Dekoruję za pomocą kolorowych lukrów i posypek.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz